W dniach 13-14 maja nasze Szkolne Kółko Turystyczno-Krajoznawcze „Włóczykije” wybrało się na kolejną wyprawę, tym razem do Wisły.  Naszym celem było schronisko na Stożku.

DZIEŃ I
Nasza podróż zaczęła się o 9:23, ponieważ o tej godzinie mieliśmy pociąg do Katowic, gdzie przesiadaliśmy się na pociąg prosto do stacji Wisła Głębce. Na miejscu wyruszyliśmy prosto na szlak…Szliśmy malowniczym szlakiem przez Kiczory prosto na Stożek. Chociaż trasa była długa (aż 3 godziny!) to w ogóle się nie zmęczyliśmy, wręcz przeciwnie była to sama przyjemność. Gdy doszliśmy na szczyt, do schroniska, najpierw zjedliśmy obiad. Po przydzieleniu pokoi mieliśmy trochę odpoczynku, ale to nie był koniec niespodzianek. Potem czekało nas ognisko z  kiełbaskami i ciepłą herbatą. Po tak wyczerpującym dniu położyliśmy się do łóżek.

DZIEŃ II
Pobudka była o 7:40. Gdy się ogarnęliśmy zeszliśmy na śniadanie. Daria z klasy 4a miała w ten dzień urodziny. Zaśpiewaliśmy solenizantce „sto lat” oraz wręczyliśmy drobny upominek.
Po śniadaniu spakowaliśmy swoje rzeczy, zrobiliśmy ostatnie zdjęcie grupowe przed schroniskiem z pięknym widokiem na góry
i rozpoczęliśmy wędrówkę na dół.  Po paru wracaniach do schroniska (ponieważ niektóre osoby zapomniały kilku rzeczy) udało nam się dojść do granicy polsko-czeskiej, wzdłuż której szliśmy przez część drogi. Cały czas towarzyszyły nam wspaniałe widoki. Po zejściu na dół zjedliśmy obiad w Karczmie u Karola. Jedzenie było tam bardzo dobre. Następnie udaliśmy się na dworzec kolejowy, ponieważ nasza wycieczka niestety dobiegała końca.
Część z nas wróciła z pamiątkami w postaci znaczków czy przypinek ze Stożka, a część z kijami, które towarzyszyły nam przez całą drogę  wczoraj i dzisiaj, aż do Gliwic. Niektóre podobno mają nawet swoje imiona i mieszkają teraz z nami w szkole.

WYCIECZKA BYŁA BARDZO UDANA 😊

                                                                        Autor: Ola i Hania z 4c